Forum dla autostopowiczów »
Dyskusje i pytania
Subiektywne Porady Autostopowe
Witam, napisalem na stronie cartablanca kilka tzw. porad autostopowych. Czekam na ew. komentarze do tego tekstu, zaznaczam ze jest w pelni subiektywny i oparty na wlasnym doswiadczeniu. Zdaje sobie sprawe, ze niektorzy z nas lapia stopa tylko noca, niektorzy zabieraja w podroz zupelnie inne rzeczy itd itd w kazdym razie jestem ciekaw Waszych opinii.
Tekst dostępny na:
http://www.cartablanca.pl/porady-ekspertow...
Pozdro z Rumunii gdzie stop jest jak łapanie taksówki:)
Porady subiektywne, ale jak najbardziej prawdziwe:)
"Spotykanym zwyczajem wśród autostopowiczów jest zabieranie ze sobą wizytówek z danymi kontaktowymi – pomaga to oszczędzić czas i uniknąć niebezpieczeństwa związanego z tym, że kierowca zatrzymał się np. w niedozwolonym miejscu na dłuższą chwilę."
Tumba, wizytówki posiadam, ale nie złapałem idei- możesz mi ją przedstawić:)?!
Witam Neogabrielu! Jasne :) choc sam rowniez tego nie uzywam, ale to byc moze ze wzgledu na moje roztargnienia przedwyprawowe :) Spotkałem się wiele razy z goścmi ktorzy takie wizytoweczki posiadaja i wg. jest to calkiem niezla sprawa. Po pierwsze oszczedzasz czas, nie musisz szukac kartki i dlugopisu jezeli ktos poprosi Cie o dane kontaktowe lub jezeli chcesz samemu sie tym podzielic. Jednoczesnie unikasz dlugiego siedzenia w samochodzie, w czasie kiedy moglbys juz powiedzmy lapac stopa lub robic inne rzeczy. Generalnie to opcja dla ludzi, ktorzy gdzies sie spiesza, byc moze dlatego sam z tego nie korzystam ale doceniam praktycznosc pomyslu.
Pozdrawiam
Tumba
Planuję zastosować twoją ideę karteczki z napisem Dakar, jak będę jechał do syrii we wrześniu.
Ustanę z grubym napisem SYRIA na wylotówce i zobacze czy jakiś pozytywnie zakręcony kierowca się zatrzyma :)
-> Aelion
Więc wyjazd przełożony? Widziałam, że tu i ówdzie szukałeś towarzysza/towarzyszki podróży.
W tym roku jade przez Irak tylko nie wiem czy jak stane z tabliczka "Bagdad" to czy ktos nie pomysli, ze to kiepski żart :)
Tak niestety przełożony, przykro to było robić, no ale czerwiec to chyba jednak nienajlepszy okres zeby znalezc kogos jeszcze z wolnym czasem :)
No ale na szczescie nasz sposob podrozowania ma to do siebie, ze nie rezerwujemy hoteli, nie wykupujemy biletow, wiec mozemy sobie dowolnie zmieniac terminy :)
tumbasek, ja mam plan tylko w syrii wzdloz eufratu z polnocy na poludnie pojechac do nadgranicznego miasteczka Abu Kamal, a potem dalej do Palmyry, do Iraqu chyba nie pojade :P NO chyba ze zniosą wizy do wrzesnia
A gdzie ty w ogole bedziesz jechal przez ten Irak i jak ty sie na ten przejazd zapatrujesz, przeciez tam nadal jest konflikt i mozna dostac kulke w glowe, i wcale nie przesadzam, mam 3 znajomych zolnierzy zawodowych + jednego kumpla z biura ochorny rządu pracującego na placówce dyplomatycznej w Bagdadzie i oni sraja w majtki codziennie gdy muszą wyjechać gdzieś w teren poza miasto...
Witam Aelion!
Na podstawie obecnych danych od moich dwoch znajomych wiem, ze polnocny Irak czyli rejon Mosulu i Kirkuku jest całkiem spokojny. W sumie stopowali tam ponad tydzien i mowia, ze nawet ciezko juz tam wojskowych spotkac. Pamietajmy, ze sytuacja w Iraku ulegla znacznej poprawie. Zdaje sobie sprawe, ze okolice duzych miast typu Ramadi, Karbala czy Faludża to proszenie sie o nieprzyjemnosci i takich sytuacji raczej staram sie unikac, z drugiej strony jednak to już raczej konflikt wygasły - w odroznieniu od Afganistanu. Nie wiem jeszcze, czy pchac sie w strone Bagdadu, ktory nie interesuje mnie za bardzo a raczej w małe irackie wioseczki wzdłuż syryjskiej granicy i przekroczyc ja w okolicy Al Waalid. W zależnosci od tego jak bede jechal tzn. czy z kolezanka czy samemu, tak zaplanuje trase. Potem ruszam do Syrii Libanu i Jordanii a nastepnie chyba wjade przez Egipt do Libii do ktorej mam jeszcze wazna wize. Z wizami do Iraku z tego, co od wspomnianych znajomych wiem to na krotki pobyt mozna je zdobywac od niedawna juz na granicy. To samo dotyczy Afganistanu :) w Termezie proponowali mi na granicy wize turystyczna, ale zrezygnowalem ze wzgleduna brak dwukrotnej wjazdowki do Uzbekistanu. Jedno jest pewne - z sytuacja w regionie trzeba byc na biezaco bo mozna sobie niepotrzebnej biedy napykac.
Pozdrawiam
Tumba
Tumbasek dżizys krajst, może lepiej odpuść takie tereny... przecież jest znacznie więcej bardziej pokojowo nastawionych placówek na naszym kontynencie... Ja bym tam nie pojechał nawet jakbym miał wykupioną wycieczkę w biurze w 5* hotelu.
Witam Michael! Mam to oczywiscie na wzgledzie, przed jazda na stopa w Libii i Sudanie mialem mocna walke u siebie w glowie "czy warto itd" okazalo sie, ze byly to jedne z najlepszych wypraw w zyciu. Zobaczymy, nic na sile. PS. Aelion a kiedy zamierzasz dotrzec w tamte okolice i jak dlugo planujesz tam pobyc???? Ja niestety ruszam dopiero podkoniec lipca i mysle, ze jakies 70-75 dni to to co moge wycisnac.
Pozdrawiam
to super ;] ja jakos we wrzesniu ale bede mial dwa razy mniej wiec raczej taka szybka wyprawa ;] moze z ankary do aleppo pociagiemczy tam autobusem podjade zeby zaoszczedzic czasu ;-)
Ok jak cos bede mial to w pamieci. Przed wyjazdem dam znac, wszak zimny Efes po drodze to sama przyjemnosc :)
oooo tak dobry Efes nie jest zły :P
dzis bylo kilka zamachow na polnocy i na poludniu iraku chyba :)