Forum dla autostopowiczów »
Na każdy temat
Książka na włóczęgę.
Niedługo wyjeżdżam.
Chciałabym w drodze przemyśleć kilka spraw.
Jakie książki polecacie na taką włóczęgę?
I nie chodzi tu o książki podróżnicze, bo takie mogę czytać w domu przy herbacie.
Ale takie zmuszające do myślenia, kształtujące światopogląd, nadające się do dziczy.
Myślałam nam m. in. W stronę Swanna - Proust'a...
Będę wdzięczna za wskazówki :)
Zależy na jakich przemyśleniach Ci zależy, ja np. polecam Pismo Święte (np. w formie Oremusa)
pozdrawiam:)
Hmm, zmuszające do myślenia nad sobą, nad światem - ciężko napisać.
Nie umiałabym mimo wszystko czytać Pisma Świętego w drodze, szukam czegoś innego...
A czytałaś kiedyś książkę "Bieguni" Olgi Tokarczuk? Przeczytałam ją myśląc, że będzie o podróżach, ale była o czymś więcej, o podróżach wgłąb siebie i o tym kim są podróżnicy. Ciężko nie spojrzeć na podróżnika, na podróże i na siebie inaczej po tej książce.
Widzę ją na półce przed sobą, więc piszę, ale jak mi się coś dobrego przypomni to napiszę, lubię czytać niemal tak samo jak podróżować.
Oto, co mi przyszło do głowy:
H.D. Thoreau, Walden, czyli życie w lesie
E. Chackleton, Południe
A. de Mello, Przebudzenie.
Jeszcze żadnej z nich nie czytałam i mega dziękuję za tytuły! Koniecznie sprawdzę - teraz nie robię nic innego tylko czytam, czytam, czytam :)
Do matury się lepiej ucz! Kilka miesięcy Cię nie zbawi, chociaż wiem, że to się tylko łatwo mówi.
Mój tytuł.. poleciła mi go jakaś dziewczyna chętna na wyprawę. Nie czytałem jeszcze, ale w najbliższym wolnym terminie planuję się w nią zaopatrzyć.
W każdym razie, daje Ci możliwość oceny przede mną. :)
Prowadził nas los - Kinga Choszcz ~
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin
:-)
p.s. czuje, że najwyższy czas wrzucić tu jakieś zdjęcie :)
Kim jesteś i gdzie jest Fumfo - jak to 'mnie nie zbawi'? :D
Kurczę miałam tą książkę u siebie w domu, przeczytałam nawet wstęp - a potem zadzwoniła pani z biblioteki i kazała mi oddać. Najwyraźniej nie był na nią jeszcze czas - może teraz nadszedł, kto wie? ;) Tak czy siak dziękuję!
ps. Taaak, to jest ten czas, żebyś wrzucił zdjęcie :D
Ale 'Prowadził nas los' jest dostępna w dużym, dość ciężkim wydaniu....
wiem, mam. no i nie jest tania-ok. 47zł
Hmm, miałam tą książkę w domu w wersji normalnej - z biblioteki/wydawnictwa Cejrowskiego (nie wiem jak to ująć, ale mam nadzieję, że wiecie o co chodzi (; ).
Ostatecznie zdecydowałam się na Grona gniewu Johna Steinbeck'a :)
Ja osobiście bym polecił ,,Wszystko za życie '' Jona Krakauera. Świetna pozycja jak bohater zresztą większości znany kształtuje swój światopogląd, opisane są też historie innych trampów :)
Potęga teraźniejszości Eckharta Tolle.
Wartościowa książka, która kształuje coś więcej niż "suchy" światopogląd. Bardzo dobrze się czyta w autostopowej podróży, szczególnie samotnej.
a ja, do podręcznej biblioteczki dołożyłbym "Kamień na kamieniu" W. Myśliwskiego. Kto przeczyta będzie wiedział dlaczego warto:)