Forum dla autostopowiczów »
Po Europie
Autostopem do Chorwacji
Witam, w przyszły weekend zamierzam się wybrać z Wrocławia do Zadaru autostopem. Jest to moja pierwsza podróż na dodatek samemu. Możecie podać jakieś dobre rady? Na co zwracać uwagę ile taka podróż może trwać? Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny.
Cześć właśnie wróciłem z okolic Splitu.
Obowiązkowo jeśli masz telefon z Androidem pobierz aplikację Osmand (może być wersja darmowa) i pobierz przez wifi w domu mapy krajów po drodze i samej Chorwacji. Masz tam parkingi na każdej autostradzie czyli kluczowe dla Ciebie punkty. Nie wjeźdżaj do dużych miast, jak jesteś na autostradzie lepiej wysiąść wcześniej i na niej zostać (dzięki mapom zobaczysz np. ostatnią stację przed zjazdem) niż jechać dalej i nie móc na nią wrócić. Jeśli masz więcej pytań pisz do mnie :)
Z innych rzeczy - karta EKUZ, polecam też ubezpieczenie akurat my wybralismy generali.pl bo bylo w naszym przypadku najtansze i mozna kupic przez internet. warto miec kuchenke gazowa i np. ryz czy zupki. Przydaje sie tez zapas wody do picia i wlasnie jakiegos jedzenia na wypadek jak wyladujesz daleko od cywilizacji.
A którędy chcesz jechać? Wybierając się do Dubrovnika (z Trójmiasta) jechałam dwiema trasami: najpierw przez Słowację, Węgry, kawałek Chorwacji i Bośnię, a wracając, przez Słowenię Austrię i Czechy. W Austrii pierwszy raz zdarzył mi się postój powyżej 10 godzin... Także mam stamtąd raczej niemiłe wspomnienia.
Z przydatnych porad: wydrukuj sobie podstawowe zwroty w językach krajów, przez które będziesz jechał. Miej przy sobie dobrą mapę, zapas jedzenia i wody. Z doświadczenia wiem, że przydaje się też mieć flagę Polski - dobrze działa na Węgrów i na Polaków, którzy jadą na wakacje (nieraz po nas zawracali :)). Koniecznie wykup ubezpieczenie (możesz porównać oferty na przykład na Inseco.pl) i niekoniecznie to najtańsze. Czytałam ostatnio sporo o kosztach transportu i trochę zmieniłam swoje podejście w tej kwestii.
Aaa, no i w Chorwacji słabo mówią po angielsku, za to bardzo dobrze po niemiecku. Polsko-chorwacki też spoko. I uważaj na pijanych kierowców! (właśnie w Chorwacji zaliczyłam dwie przejażdżki dosłownie "zapierające dech w piersi").
Mattimac ma rację z tymi mapami ale jedna sprawa na marginesie...
Moja nokia łapała mi GPS i dosłownie nie potrzebowałem niczego więcej, czułem się jak samowystarczalny obiekt :D jednak po dosłownie paru dniach od powrotu,spieprzyła mi się cała karta pamięci, telefon jej nie widzi, nie mam zdjec, map itp.
Strach pomysleć w jakiej czarnej d**e byłbym gdyby stało się to podczas tripa, więc tak od siebie- co papier to papier. :)
Jaka była szansa, że strace kartę w ten sposób? tak mała, że nawet nie wpadłoby mi to do głowy a jednak, pobrałem jakiś shit na telefon i sruuu.
Tak więc ode mnie- co papier to papier, oprócz telefonu warto mieć jednak klasyczne rozwiązanie, tym bardziej, że dodatkowo telefon można zgubić, zalać, mogą ukraść itp.
Przezorny ubezpieczony :) pzdr.
Mapy są na każdej stacji benzynowej i większości schowków samochodowych. Zdjęcie albo kalka i masz mapę.
Jeśli chodzi o podróże autostopem po Chorwacji mam miłe doświadczenie z powrotu z piaszczystej plaży w Medulin (a takich - własnie piaszczystych - plaż co zobaczyć w Chorwacji można jest około 20:
http://kalendarzprzygod.pl/podroze/chorwac...) załapaliśmy się na autostop który odwiózł nas aż do Rovinja - i to za symboliczną zgrzewkę piwa, którą zresztą kierowcy opierali się przyjąć...