witam forumowiczów :)
na wstępie zaznaczam, że dopiero w te wakacje chciałbym rozpoczać przygodę autostopową, ale z osobami, które już coś wcześniej jeździły.
jednak nie ukrywam, że ciągnie mnie dosyć żeby pojechać gdzieś samemu. wyjść ze strefy komfortu, pozwiedzać, tylko ja+plecak, domyślam się, że wiecie o co chodzi.
przeglądając jakieś tanie loty zauważyłem, że przelot na maltę w obie strony to nieduża suma, a wyspa (czy 3 wyspy) to mała powierzchnia i spokojnie sobie sam obejdę w kilka dni.
co myślicie o takim pomyśle? na malcie jest w miarę ciekawe życie? to znaczy poza zabytkami czy widokami są jakieś hostele, gdzie można spotkać kogoś ciekawego? czy namiot można sobie rozbić na plaży?
z góry dzięki za opinie :)