Forum dla autostopowiczów »
Po świecie
Grecja - Ateny
Prosiłbym was drodzy forumowicze o informacje dotyczącej trasy stopem przez Węgry, Rumunie, Bułgarię oraz ostatecznie Grecję. Wszystko co wiecie na ten temat. Np. czy warto omijać większe miasta, czy jazda pociągiem na gape nie kończy się (tak jak ma to czasami miejsce w Rosji, tylko na szczęście tak słyszałem) pobiciem przez z lokalne 'władze' itp. Czasami jazda na gapę to jedyne wyjście, no w moim przypadku tak było ;] bardzo pomocny byłby czas przejazdu przez te kraje, pi razy drzwi, oczywiście stopem
I jeszcze bardzo ważne! odnośnie 'klimatu' na ulicy w Atenach. czy przypadkiem nie zabiją mnie gdzieś w nocy za winklem, czy ulica na dłuższy czas jest do wytrzymania? jakieś info o skłotach byłoby w sam raz, może jakiś adresik? :)
Słyszałem że na części kontynentalnej Grecji może być nie za ciekawie. ale to tylko słuchy. no i czy te zamieszki o których slyszalem w Atenach ustały ? mam chyba nie świeże info, ale jeśli ktoś był nie dawno proszę o to by dać znać w tym temacie
dziękuje z góry za wszelkie info !! licze na was
pozdrawiam!
: )
Niedawno wracałem stopem z Aten do Polski. podróż zajęła ponad 4 dni bo trafiliśmy na niedziele i zakaz na Węgrzech .Całą trasę pokonaliśmy tirami .
Uważam że nie będzie potrzeby podróżować na gapę bo stop funkcjonuje bardzo dobrze a Polacy chętnie zabierają . Najgorzej przejechać Budapeszt ,kiedy już będziesz na granicy za Szegedem bez problemu znajdziesz kogoś kto jedzie na Grecję cały tranzyt tam idzie .
Obawy co do Grecji nie potrzebne .Bardziej obawiałbym się cyganów w Rumunii ,miałem bardzo nieprzyjemną sytuację o której pisałem na forum .Grecja jest bezpiecznym krajem a znajomość angielskiego na wysokim poziomie w porównaniu z Rumunią albo Bułgarią .Stopem podróżuje się dobrze chociaż Grecy nie chętnie nas zabierali.
Nie mam adresów squotów w Atenach ale dowiedziałem się że niedaleko Akropolu jest legalne obozowisko gdzie młodzież rozbiła namioty i protestuje przeciwko wycinaniu palm z takiego skweru parkowego.Jest ciepło więc można i tam się rozbić .
Początkowo mieliśmy tam nocować ale nasze losy potoczyły się tak że kierowca który zabrał nas z bramek za Salonikami do Aten zapoznał z innymi polakami w firmie gdzie dostarczył załadunek .Polonia nie wyobrażała sobie jak możemy tak spać na dziko pod namiotem i przygarnęli nas pod swój dach .W ramach odwdzięczenia się za pomoc pomagałem przy rozładunku polskiego piwa i wędlin po polskich sklepach .Mieliśmy niesamowite szczęście co do spotkanych ludzi i spontanicznego bardzo pomyślnego biegu wydarzeń :)
jeśli potrzebujesz wydostać się z Aten najlepiej udać się do Kifissia metrem ostatnia stacja potem 2 km spacer i wjazd na autostradę .Zaletą tego miejsca jest fakt ze jest na obrzeżach wielkiego molochu.Potem dobrze dostać się na Jumbo .Wszyscy kierowcy podróżujący po Grecji wiedzą o co chodzi .Największa stacja benzynowa i parking 40 km od Aten. Jest tam często od groma polaków którzy wracają,najlepiej wylądować tam wieczorem .jest w czym wybierać :)
rozpisałem się dużo :) myślę że informacje na coś się przydadzą
pozdrawiam
Myślisz, że jesteśmy w stanie (bo też się wybieramy do Grecji) dojechać w trzy dni, bez większych problemów?
dzięki za info!!!!
jakie to problemy miałeś Thomasie w Rumunii? wiem ze juz to napisales gdzies o tym na forum ale nie wiem gdzie dokladnie.
ja podróżowałem stopem po europie zawsze z jakimś włóczęgą : ) teraz zamierzam wybrać sie samotnie, taka inicjacja ;]]]
z Aten do Polski i w przeciwną stronę jedzie się dokładnie 3 dni tirem zakładając że nie wypadnie niedziela lub inne święto. Najwięcej czasu pochłania przejechanie Rumunii bo drogi wołają o pomstę do nieba :P no i oczekiwanie na prom bo na Dunaju zbudowali tylko jeden most .korupcja i tyle !
oczekując wieczorem na granicy w Nadlaku był 3 godzinny sznur ciężarówek po stronie rumuńskiej przyszli cyganie którzy wylali wiadro wody na przednią szybę ciężarówki ,przetarli jakąś szmata i chcieli pieniędzy .Kierowca wcześniej podziękował za usługi ale oni tak swoje . Potem dał im parę euro bo nie dawali spokoju.kiedy nie zapłacisz obrzucają samochód kamieniami a w najgorszym wypadku pobiją i okradną .Parę euro nie wystarczało tej grupce więc musiałem się dołożyć .Nie miałem wtedy euro papierkowych więc dałem kierowcy banknoty polski i powiedzieliśmy że kurs polskiego zł jest podobny do euro . Z początku żądali rumuńskich leji. Nie mieliśmy innego wyjścia jak dać pieniądze pomimo że sytuacja miała miejsce blisko terminala granicznego nie było drogi ucieczki. Jak przystawili broń to już nie było żartów ... Mam nadzieje ze zwyczajnie miałem pecha a podróżowanie po Rumuni nie zawsze tak się kończy
jeszcze raz dzięki za rady! mam nadzieje że moja podróż nie okaże się ostatnią, bezpieczeństwo przede wszystkim
xxxx
hej
Witam,
Planuje wyjazd do Grecji polećcie jakieś ciekawe miejsca które warto zwiedzić ??
Dzień dobry
planujemy w szóstkę wyjazd do Grecji. Jak się przygotować? Ile trwał Wasz najdłuższy przejazd? :)
fdrvc
hej